Ośmiu najlepszych spośród kilkuset Kandydatów spełnia swoje marzenia na pokładzie jachtu I Love Poland!
10 grudnia 2020
Pierwsze dni treningów w portugalskim Cascais nie rozpieściły uczestników programu szkoleniowego I Love Poland. Duże fale i silny wiatr nie dały szans na taryfę ulgową. Kandydaci starający się o miejsce w stałej załodze świetnie sobie radzą i maksymalnie wykorzystują daną im szansę.
Ósemka laureatów to doświadczeni żeglarze. Większość ma za sobą wiele startów i sukcesów w zawodach rangi mistrzowskiej zarówno w klasach olimpijskich, nieolimpijskich, jak i na większych jednostkach. Silni fizycznie, posiadający różne uprawnienia żeglarskie, chętni do nauki i poznawania tajników żeglarstwa oceanicznego, z ambicjami na objęcie konkretnych stanowisk na jachcie. Pod koniec tygodnia najlepsi otrzymają propozycję pozostania na stałe w załodze. Nikt nie dostał się do projektu z przypadku, każdy miał świadomość charakteru treningu i specyfiki jachtu klasy Volvo Open 70, jednak już pierwsze dni na wodzie pokazały, że wrażenia są jeszcze większe od tych spodziewanych. Atmosferę w ekipie i pierwsze przeżycia opisują sami uczestnicy programu szkoleniowego.
Igor Tarasiuk, dwudziestotrzylatek żeglujący od trzeciego roku życia podkreśla, że nie odczuwa rywalizacji w ekipie: „Panuje fajna atmosfera, co jest zapewne w części wynikiem tego, że w większości znaliśmy się już wcześniej z różnych żeglarskich imprez. Pomagamy sobie zarówno podczas zajęć na lądzie, jak i na wodzie. Do stałej załogi dostaną się pojedyncze osoby, ale wszyscy się starają i dają z siebie wszystko, co najlepsze”.
Dwudziestosiedmioletni Jakub Surowiec, w ostatnich latach specjalizujący się w latających katamaranach klasy Nacra 17 i A-Cat również znał wszystkich wcześniej. Mimo że na pokładzie I Love Poland jest po raz pierwszy, to właśnie przyjazna atmosfera pomaga mu w szybkiej adaptacji. Do tego duży szacunek wzbudzają umiejętności stałej załogi, która wykonała ogromną pracę i widać, że potrafi obsługiwać jacht na wysokim poziomie.
Jak wyglądały pierwsze trzy dni na pokładzie I Love Poland?
Rozpoczęło się od odprawy i omówienia najważniejszych kwestii, w tym zasad bezpieczeństwa. Później kandydaci mieli resztę dnia na dokładne zapoznanie się z jachtem. Mogli go obejść, obejrzeć każdy zakamarek, dotknąć i sprawdzić które linki, do czego służą. Jakub opowiada, że szczególne wrażenie robi zupełnie puste wnętrze, odkryte i niezabudowane. Pozwala to jednak sprawdzić każdy kabel i każdą linę. Ciekawe jest przyjrzeć się temu z bliska, by zrozumieć wiele z tego, co się dzieje na pokładzie. „ Ten dzień spędziliśmy bardzo ciekawie. Towarzyszyły nam osoby ze stałej załogi, które cierpliwie wyjaśniały wszystkie kwestie. Miało to duże znaczenie dla umiejętności obsłużenia tego skomplikowanego sprzętu podczas treningu na wodzie następnego dnia” – mówi Jakub. Igor dodaje: „Omówiliśmy, na jakich pozycjach chcielibyśmy docelowo pływać. Była możliwość porozmawiania z trymerami głównymi. Pierwsze dwa dni żeglowaliśmy na tak ustalonych pozycjach, a od trzeciego dnia zaczynamy się rotować. Cieszę się, że mogę wykorzystać moje doświadczenie w trymie żagli z mniejszych łódek. Przez dwa dni byłem na pozycji trymera grota, która bardzo mi odpowiada i czuję, że już dużo się nauczyłem”.
Wiatr 25 węzłów w porywach do 30 i trzymetrowe fale o długim okresie to warunki, które powitały nowicjuszy na wodzie. Było dość ekstremalnie i wymagająco. Igor zastanawia się, czy nie byłoby prościej, gdyby mniej wiało, ale dzięki takiej pogodzie błyskawicznie muszą się orientować, jak wszystko działa i dlatego dużo szybciej wszystkiego się uczą. Już po pierwszych dniach widać postępy.
Historie żeglarskie uczestników to na pewno element wspierający te nowe doświadczenia. Jakub mówi, że mimo dość niesprzyjających warunków na naukę, przelewające się przez pokład masy wody nie zrobiły na nim wrażenia. To po prostu element żeglarstwa!
W swoich listach motywacyjnych pisali, że szukają wyzwań i pragną poszerzyć wiedzę żeglarską. Teraz laureaci mają okazję realizować marzenia i zdobywać nowe doświadczenia na ścieżkach swoich żeglarskich karier.